Glendronach

Glendronach położony jest w regionie Speyside na wsch�d od miasteczka Huntly. Gorzelnia pobiera wodę z potoku Dronac, od kt�rego pochodzi jej nazwa w wolnym tłumaczeniu oznaczająca „dolinę jeżyn". W bliskim sąsiedztwie zakładu znajdują się tak sławne destylarnie jak Ardmore, Glen Garioch czy Knockdhu.
Nielegalni gorzelnicy działali w tym rejonie już od XVIII wieku. Sam jednak zakład oficjalnie zarejestrowany został w 1826 roku przez Jamesa Allardesa reprezentującego większą grupę os�b. Niestety już kilka lat p�źniej, w 1837 roku na terenie zakładu wybuchł pożar, kt�ry zniszczył dużą część obiektu. Kolejnym właścicielem Glendronach został Walter Scott związany z gorzelnią Teaninich. Po jego śmierci w 1887 roku Glendronacha przejęło konsorcjum firm, kt�re zarządzane było przez sp�łkę Somerville & Co. Następnie w 1920 roku destylarnie kupił za 9 tyś funt�w Charles Grant, syn założyciela zakładu Glenfiddich - Williama Granta. Glendronach należał do rodziny Grant�w przez 40 lat aż do roku, 1960 w kt�rym to właścicielem destylarni został Wm. Teachers & Sons. Pomimo tego, że nowy właściciel większą wagę przywiązywał do innej swoje gorzelni, Ardmore to zwiększył w latach 1966/67 ilość alembik�w z dw�ch do czterech. Co ciekawe alembiki mają kształt cebuli i nazywane są przez Szkot�w „onion stills". W 1976 roku Glendronach wszedł w skład Allied Breweries znanej p�źniej jako Allied Destillers.
Jeszcze za czas�w starego właściciela zakład został odremontowany. Zachowano jednak tradycyjne metody produkcji - piece opalane torfem, kadzie z sosny oregońskiej, tradycyjną podłogę do słodowania jęczmienia, węglowe kotły destylacyjne oraz magazyny w stylu dunnage. Do dnia dzisiejszego aż połowa z nich jest w tym stylu, czyli tylko trzy poziomy beczek mieszą się pod dachem magazynu. Węglowe kotły są w obecnych czasach rzadkością i można je spotkać tylko w Glenfarcalasie i Springbanku.
W lutym 1996 roku Allied Destillers podjął decyzję o zaprzestaniu destylacji. Ponownie otworzono gorzelnie dopiero 14 maja 2002 roku. Ważną datą w historii Glendronach jest rok 2005, w kt�rym to Allied Destillers została przejęta przez Pernod Ricard. W tym też roku usunięto z gorzelni alembiki ogrzewane węglem, kt�re dodawały do whisky smak i aromat kremowy oraz toffi. Na otarcie łez dla smakoszy tej whisky jeszcze w tym samym roku pojawiła się edycja 33 letnia.
W Glendronach od roku 1976 działa ośrodek dla zwiedzających, kt�ry cieszy się ogromną popularnością, czemu nie można się dziwić, bowiem gorzelnia znajduje się w samym środku najbardziej znanego szkockiego regionu produkcji whisky.
Bardzo niedawno, bo w sierpniu 2008 roku zakład został ponownie sprzedany. BenRiach prowadzony przez Billa Walkera nabył tą gorzelnię od Pernod Ricard. Wielu koneser�w whisky na świecie wr�ży Glendronachowi w najbliższej przyszłości sukces rynkowy, podobny, jaki miał miejsce po tym jak Bill zaczął się zajmować BenRiachem. Liczą oni przede wszystkim na udoskonalenie jakości samego trunku, kt�rego obecnie rocznie produkuje się 1,4 miliona litr�w.
W latach 80 pojawiły się jedne z pierwszych oficjalnych edycji whisky single malt z tego zakładu. Były to 12-letnie trunki zdecydowanie r�żniące się od siebie. Dojrzewały one, bowiem w dw�ch r�żnych rodzajach beczek. Glendronach Original pochodzi z beczki, w kt�rej przedtem leżakowała whisky (tzw. plain wood). Glendronach Matured in Sherry Cask dojrzewał, jak sama nazwa wskazuje, w beczkach po sherry. W związku z ograniczoną ilością tych destylat�w w sprzedaży pojawiła się whisky Glendronach Traditional. Jest to 12 letni trunek zestawiany z destylat�w pochodzących z obu rodzaj�w beczek. Na rynku można jeszcze znaleźć limitowane edycje 15 i 18 letnie oraz rocznikową z 1968. W obecnej ofercie producenta znajdują się tylko dwa trunki 12 i wspomniany już przeze mnie 33 letni. Pierwszy trunek dojrzewa najpierw w beczkach po bourbonie a następnie w beczkach po sherry. Natomiast 33 letni dojrzewa tylko w beczkach po sherry i jest to ekstremalnie ciemna whisky.
W obecnych edycjach whisky nie zajdziemy torfu - sł�d nie jest torfowany, ale w przeszłości whisky z tej gorzelni miała nawet 12-14 ppm - cząstek torfu na milion.
Glendronacha można spotkać r�wnież wśr�d trunk�w oferowanych przez niezależnych dystrybutor�w - Murray McDavid czy Douglas Laing. Whisky ta wykorzystywana była r�wnież przy produkcji tak znanych blend�w jak Teacher's czy Ballantine's.
W związku z ostatnim przejęciem tego zakładu przez BenRiacha wiemy już między innymi, że producent wprowadzi na rynek wersje ściśle limitowane. Wszystkie one będą miały „mocy beczki", ale będą r�żnić się wiekiem. Nowe edycje mają mieć silne smaki i aromaty sherry, na co wskazuje już sama nazwa serii „Richly Sherried". Opr�cz obecnych na rynku wersji 12 i 33 letniej planowane są jeszcze edycje 15 i 18-letnia.
Wielki autorytet świata whisky Michael Jackson najwyżej ocenił wersję tej whisky na 79 punkt�w, ale należy tu wspomnieć, że nie miał okazji pr�bować najnowszego 12 i 33 letniego trunku.
Jim Murray wspominany już przeze mnie wielokrotnie bardzo pozytywnie wypowiedział się o edycji 12 letniej przyznając jej 88 punkt�w, a wersja 33 letnia otrzymała 95 punkt�w, co oznacza, że jest to „whisky, kt�ra daje nam pow�d do życia".